INTENCJA MI NA MARZEC

Aby Wielki Post był czasem sprzyjającym naszej przemianie.

8 czerwca 2011

WIOSENNE SPOTKANIE LIDERÓW RYCERSTWA NIEPOKALANEJ - HARMĘŻE 03-05 CZERWCA 2011



… rozpoczęło się Nieszporami o godz. 19:00. Następnie uczestniczyliśmy we Mszy św. z konferencją wprowadzającą o. dra Piotra Cubera OFMConv, asystenta MI Prowincji Krakowskiej.

Poruszył on temat godności chrześcijańskiej w obozie Auschwitz. Tam, po wyjściu z ciemnego budynku, człowiek nadal pozostał wolny od wrogości i nienawiści. O. Piotr zauważył, że dziś samowolnie jesteśmy uwięzieni przez Internet, zniewoleni przez różne pokusy tego świata. Ale to miłość powinna być naszym drugim sumieniem – „twierdzą obronną”. Dlatego dziś, jako chrześcijanie, musimy dbać o miłość, bo tylko miłość jest twórcza.


Po mszy św. odbył się Obrzęd Poświęcenia Niepokalanej Wolontariuszy i przyjęcie do Instytutu Misjonarek Niepokalanej Ojca Kolbego.

Adoracją Najświętszego Sakramentu i o 21:00 Apelem Jasnogórskim zakończyliśmy pierwszy dzień spotkania.


Drugi dzień rozpoczął się o poranku Jutrznią. Następnie został podjęty temat „Dwie Korony – sekret św. Maksymiliana” przez o. dra Stanisława Stój OFMConv z Kalwarii Pacławskiej. Tajemnica dwóch koron znana jest od matki Maksymiliana. Z niepokojem patrzyła na syna, pytając „co z Tobą będzie”. Kiedy on prosił Matkę Bożą o odpowiedź na to pytanie, pojawiła się Ona trzymając dwie korony – białą, oznaczającą czystość, i czerwoną – męczeństwo. Przyjął obie. Biała korona – związana z czystością franciszkańską, którą dotrzymał Maksymilian, czerwona – jako męczeństwo, w którym wytrwał do końca.

W Japonii Maksymilian miał mistyczne spotkania z Matką Bożą o zapewnieniu nieba – biorąc udział w męce Chrystusa. Zależało mu, aby promieniować na otoczenie, zdobywać dusze dla MI, aby życie Maryi rozwijało się w nas.


Tematem kolejnej konferencji, o. dra Piotra Cubera, była duchowość Maryjna. Czym żył Maksymilian Kolbe? Duchowość Maryjna jego życia to wielki czyn apostolski. Każdą okazję wykorzystywał aby rozmawiać o Maryi.

Kim jest Niepokalana? Rozum nie jest w stanie tego zgłębić. Tu potrzebna jest modlitwa i rozmowa z Matką Bożą. Życie mistyczne to życie uzgodnione z wolą Bożą. O. Kolbe patrzył na świat jako odbiciem w relacji Trójcy Świętej. Podstawą Trójcy Świętej jest miłość.

Niepokalane poczęcie? Niestworzone. Maksymilian wyjaśnia – Bóg stwarza człowieka z miłości. Miłość domaga się odpowiedzi – również miłości. Matka Boża jest najdoskonalszym człowiekiem – została stworzona, nie była skażona grzechem. Wola Maryi była zgodna z wolą Bożą. Niepokalane Poczęcie – jest wolne od pychy – oznacza napełnienie duszy pełnej łaski. Według Maksymiliana zrealizowała miłość do Boga. Było to możliwe za sprawą Ducha Św., który w Niej żyje – on sam Miłość – w Niej jest miłością. Każdy chrześcijanin jest złączony z Duchem Św. Miłość Maryi jest zjednoczona z Bogiem. Maryja dała Bogu wszystko – Bóg oddał się Maryi. Duch Św. w Niej stał się miłością. Maryja pozwoliła zamieszkać Duchowi Św. – On żyje w Jej istocie – dlatego Niepokalane Poczęcie. Maksymilian mówi o wszechpośrednictwie Maryi. Wszelka łaska przychodzi przez Maryję do człowieka. Dlatego Bóg oddał Jej się poprzez zamieszkanie Ducha Św. – później Syna Bożego. Źródłem łaski jest Bóg, ale pośredniczką jest Maryja. Przez Ducha zostaje wcielony Syn Boży. Duchowość Maryjną o. Maksymilian objaśnia: Maryja jest rajem Boga na ziemi.


Później wysłuchaliśmy konferencji ks. Jacka Pędziwiatra, asystenta MI diecezji Bielsko-Żywieckiej, dyrektora radia Anioł Beskidów - „Paschalny wymiar męczeństwa Św. Maksymiliana”.

Zmartwychwstanie jest połączeniem duszy i ciała. Ludzie zmartwychwstaną na sąd ostateczny. Św. Paweł: to co zasiejesz obumiera, żeby po Zmartwychwstaniu się odrodziło. Św. Augustyn: ciało złożone zostanie odnowione, nasze ciała po zmartwychwstaniu będą te same, które teraz mamy – zmartwychwstaniemy w tym ciele, w którym żyjemy teraz, te ciała będą niezniszczalne, to ciało będzie w sile wieku, wiek będzie wyrównany, nasze ciała będą jaśnieć, będą blaskiem, będą pozbawione cierpień, ciało inne – uduchowione, pełne zaspokojenie naszych pragnień, radość obcowania we wspólnocie. Jednak my zapominamy do czego dążymy. Człowiek jest całością duszy i ciała, z duszą i ciałem człowiek stanowi całość.
Co daje wiara w zmartwychwstanie? Radość!

Po konferencji ks. Jacka odbyły się nieszpory oraz nabożeństwo fatimskie wraz z mszą św. oraz procesją.


Trzeci dzień, już ostatni naszego spotkania, rozpoczęliśmy Jutrznią. Następnie odbyła się konferencja „Moje spotkanie ze św. Maksymilianem”, którą poprowadził prof. Kazimierz Braun, pisarz, dramaturg, reżyser, wykładowca Buffalo University.

Cud Maksymiliana – Japonia. Maksymilian wiedziony przez Maryję wybrał teren, na którym powstał Klasztor – miejsce szczególne, osłonięte górami, które zapewniały bezpieczeństwo przed bombami. Maksymilian był człowiekiem, który żył intensywnie, wprowadzał niebo na ziemi.

Po spotkaniu z prof. Kazimierzem Braunem zrobiliśmy wspólne pamiątkowe zdjęcie. Na zakończenie została odprawiona Msza św. przez o. Stanisława Czerwonkę oraz o. Piotra Cubera.





7 czerwca 2011

MATERIAŁY FORMACYJNE CZERWIEC 2011

AKT ODDANIA NIEPOKALANEJ


TEKST PISMA ŚWIĘTEGO:

J 19, 27
I od tej godziny uczeń wziął Ją do siebie.

NAUCZANIE KOŚCIOŁA

Jan Paweł II, Encyklika Redemptoris Mater, nr 45

U stóp Krzyża ma początek to szczególne zawierzenie człowieka Bogarodzicy, które w ciągu dziejów Kościoła na różne sposoby bywało podejmowane i wyrażane. Kiedy tenże Apostoł i Ewangelista, po słowach Jezusa wypowiedzianych na Krzyżu do Matki i do niego samego, dodaje: „I od tej godziny uczeń wziął Ją do siebie”— to zdanie owo z pewnością oznacza, że uczniowi została wyznaczona rola syna i że przejął on opiekę nad Matką swojego umiłowanego Mistrza. Skoro jednak Maryja została jemu samemu dana za Matkę, wówczas słowa powyższe mówią — bodaj pośrednio — o tym wszystkim, w czym wyraża się wewnętrzny stosunek syna do matki. Wszystko to zaś można ująć w słowie „zawierzenie”. Zawierzenie jest odpowiedzią na miłość osoby, w szczególności zaś na miłość matki. Maryjny wymiar życia ucznia Chrystusowego wypowiada się w sposób szczególny poprzez takie właśnie synowskie zawierzenie względem Bogurodzicy, które ma swój początek w testamencie Odkupiciela na Golgocie. Zawierzając się po synowsku Maryi, chrześcijanin — podobnie jak apostoł Jan — „przyjmuje” Matkę Chrystusa i wprowadza Ją w to wszystko, co stanowi jego własne życie wewnętrzne, poniekąd jego Ludzkie i chrześcijańskie „ja”: „wziął Ją do siebie”.

Z PISM ŚWIĘTEGO MAKSYMILIANA:

Rycerz Niepokalanej 16 (1936)

Ideałem każdego z członków MI to być Niepokalanej, być Jej sługą i dzieckiem, i z miłości niewolnikiem, i rzeczą, i własnością, i pod każdą nazwą jaką miłość wymyśliła – Jej; być Jej pod każdym względem, i to na całe życie i śmierć, i wieczność. A być Jej bezgranicznie, nieodwołalnie, na zawsze. I coraz bardziej, coraz doskonalej stawać się jakby Nią samą, by Ona coraz więcej dusze opanowywała, owładnęła ją zupełnie i w niej , i przez nią Ona sama i myślała, i mówiła, i miłowała Boga, i bliźnich i działała. Oto ideał: stać się Jej, Niepokalanej, Immaculatae.


WYJAŚNIENIE TEKSTÓW:


Wyjaśnienie pojęć
Zacznijmy od wyjaśnienia znaczenia poszczególnych wyrażeń cytowanego fragmentu. W Ewangelii św. Jana wyrażenie „od tej godziny” ma głęboki sens teologiczny. Oznacza nie tylko pojęcie czasu jako takiego, ale wskazuje na szczególny czas – „czas Jezusa”. Całe życie Jezusa na ziemi zmierzało ku tej najważniejszej godzenie – „godzinie krzyża”. To kulminacyjny moment zbawczej działalności Jezusa. W tak uroczystej chwili Zbawiciel „podarował” swoją Matkę umiłowanemu uczniowie i wszystkim, których on reprezentował pod krzyżem. Ten dar należy do całości misterium (tajemni-cy) jaka dokonała się na Golgocie. Wyrażenie „wziął ją” – bywa czasami tłumaczone: „przyjął ją”, ale najlepszym wydaje się być stwierdzenie: „przy-garnął ją”, gdyż zawiera ono w sobie odcień miłości, życzliwości i troski. Wyrażenie „do siebie” bywa często błędnie tłumaczone: „do domu”. Należy pozostać przy tłumaczeniu „do siebie” z zaznaczeniem, że nie chodzi by-najmniej o miejsce do którego Maryja została wzięta przez Jana, ale o opiekę jaką została otoczona przez umiłowanego ucznia.

Wypełnienie testamentu
„Testament z krzyża” Ewangelista zamyka stwierdzeniem: „Od tej godziny uczeń wziął ja do siebie”. Jest to informacja o wypełnieniu woli Jezusa przez umiłowanego ucznia - Jana. W godzinie śmierci, która jest dla nas jednocześnie godziną zbawienia, Jezus do dóbr duchowych, które przekazał swoim uczniom, dodaje jeszcze swoją Matkę. Niewiastę, która jest typem i symbolem Kościoła. Ponieważ w tym fragmencie Jan reprezentuje wszystkich uczniów Jezusa, można powiedzieć, że Maryja została dana na własność Kościołowi jako Matka, aby członkowie Kościoła mogli pełniej realizować swoje chrześcijaństwo.

Kościół wypełnia wolę Jezusa
W Kościele zarówno Zachodnim, jak i Wschodnim, równocześnie z refleksją nad „Testamentem z krzyża” rozwijała się pobożność Maryjna, będąca zewnętrznym świadectwem przyjmowania Maryi przez wiernych w ich życie. Najpiękniej i najwznioślej pobożność ta uwidoczniła się w liturgii, którą Kościół pielęgnuje i o którą nieustannie dba. Tą wielką troskę można zauważyć szczególnie w adhortacji papieża Pawła VI „Marialis Cultus”, zawierającej uwagi i wskazania dotyczące właściwego kształtowania i rozwijania kultu NMP. Podstawową zasadą odnowionego kultu maryjnego jest oparcie go na podstawach Biblijnych. Namacalnym efektem refleksji nad duchowości maryjną stał się również zbiór mszy o NMP, pośród których, aż siedem od-nosi się pośrednio lub bezpośrednio do „Testamentu z krzyża”. Liturgia święta oraz modlitwy mszalne podpowiada wiernym, co dzisiaj znaczy przy-jęcie Maryi do swojego życia na wzór umiłowanego ucznia.


ROZWAŻANIE:

Konsekwencje przyjęcia Maryi
Odnowiona liturgia w formularzach mszalnych i modlitwach podpowiada nam, co oznacza w praktyce przyjąć Maryję do swojego życia. Przyjęcie Maryi oznacza w liturgii: ożywienie wiary, pogłębienie miłości, wzmocnienie nadziei. Postawę taką można nazwać autentycznym życiem chrześcijańskim. Przyjęcie Maryi oznacza również zawierzenie, a zawierzenie jak pisze papież Jan Paweł II w encyklice „Redemptoris Mater” - jest odpowiedzią miłości na miłość.

Maryjna duchowość Polska
Naród Polski wypełnia „Testament z krzyża” w swoisty dla siebie sposób. Mamy w tym względnie własne doświadczenie historyczne i własną pobożność maryjną. Ślady duchowości maryjnej dostrzegamy w polskiej literaturze u Słowackiego, Mickiewicza, czy ks. Jana Twardowskiego. Nasi „umiłowanie uczniowie” to: św. Maksymilian Kolbe, bł. Jan Paweł II, kard. August Hlond, kard. Stefan Wyszyński. Jako naród musimy się w te rodzime wzory wpatrywać i uczyć się od niech co oznacza przyjmowanie Maryi w swoje życie.

Przyjąć Maryję do siebie dziś
Co dzisiaj oznacza przyjęcie Maryi? Oznacza zabrać do siebie Jej heroiczną wiarę, którą ujawniła przy Zwiastowaniu; Jej pośpiech w udzielaniu pomocy potrzebującym, który uwidocznił się w scenie Nawiedzenia; Jej zasłuchanie w Słowo Jezusa i zachowywanie go w sercu; jej wrażliwość na ludzkie potrzeby, która ujawniła się na weselu w Kanie Galilejskiej; jej męstwo Golgoty w znoszeniu cierpienia; wreszcie rozmodlenie Wieczernika. Dopiero, gdy to wszystko przyjmiemy i uczynimy swoim, dopiero wówczas wypełnimy ostatnią wolę Jezusa i zasłużymy na miano umiłowanych dzieci.

Ideał Rycerza Niepokalanej
Co oznacza przyjęcie Maryi do swojego życia dla Rycerza Niepokalanej? Odpowiedź znajdujemy z Akcie Oddania Niepokalanej oraz w komentarzach do niego napisanych przez św. Maksymiliana. Według założyciela MI Rycerz ma się stać dzieckiem, niewolnikiem, rzeczą, własnością Maryi. Ma być Jej i pozwalać się Jej prowadzić w całym swym życiu, śmierci i wieczności. Ma w końcu naśladując Maryję stawać się jakby Nią samą, a przez to stać się umiłowanym dzieckiem Boga.


PYTANIA:

1. Jak rozumiem przesłanie Testamentu z krzyża o wzięciu Mari do siebie?
2. Czy przeżywając msze o NMP zwracam uwagę na zawarte tam treści?
3. Kto z Polskich czcicieli Maryi jest najbliższy mojemu sercu?
4. Którą postawę z życia Maryi mógłbym uznać za swoją?
5. W jaki sposób Rycerz Niepokalanej ma przyjąć Maryję do siebie?

PC


INTENCJA MI NA CZERWIEC 2011

Oblubienico Ducha Świętego, uproś światu nowe Zesłanie Ducha dla odrodzenia ludzkości i zapanowania Królestwa Serca Jezusowego

Sobotnie majowy poranek. W kościele parafialnym nastrojowy półmrok: lampy wygaszone, promienie słoneczne wpadają do środka, rozszczepione przez witraże. Trwa pierwsza Spowiedź. Dzieci z przejęciem podchodzą do konfesjonału i recytują wyuczoną formułkę. Podchodzi kolejny maluch:
- Do Spowiedzi przystępuję po raz pierwszy, popełniłem następujące grzechy... - urywa. Zapada kłopotliwa cisza. Słychać przerażone wzdychanie i szelest jakiejś kartki.
- Czy może ksiądz zapalić światło? - pyta wreszcie chłopiec.
- A po co? - dziwi się ksiądz.
- Bo grzechów nie widać...
Dlaczego nie prosimy wprost o zapanowanie Serca Jezusowego w świecie? Po co nam kolejne Zesłanie Ducha Świętego? Bo Jezus mówi: Duch Święty gdy przyjdzie, przekona świat o grzechu, o sprawiedliwości i o sądzie; o grzechu - bo nie wierzą we Mnie (J 16,8-9). Już nie boimy się piekła, kaznodzieje w ogóle o nim nie mówią. Więc powoli zanika także poczucie grzechu: wszystko, co robimy, jest dobre. Czasem zdarzy się jakaś pomyłka. Ale grzech? Dawniej ludzie grzeszyli - uspokajamy sumienie.
Trzeba nam dosłownie światła Duch Świętego, które z szeleszczących resztką wrażliwości pomiętych kartek naszych sumień pozwoli nam odczytać nasze grzechy, rozpoznać je, zapłakać nad nimi i złożyć je z żalem u stóp Jezusowego Serca, które pałając miłością ku nam wciąż czeka, by przebaczyć nam nasze winy.

JMP


http://www.harmeze.franciszkanie.pl/